Nawigacja

Facebook

Losowa Fotka

Aktualnie online

· Go¶ci online: 1

· U¿ytkowników online: 0

· £±cznie u¿ytkowników: 16
· Najnowszy u¿ytkownik: maro

Skok adrenaliny oczami zawodnika, czyli Extremall 2

Z Filipem spotykamy siÄ™ na dworcu w Warszawie. Kupujemy bilety, jakieÅ› gazety na drogÄ™ (bÄ™dziemy jechać sześć i pół godziny) i do pociÄ…gu. W Å›rodku tÅ‚ok, ani jednego wolnego miejsca, zanosi siÄ™ na jazdÄ™ na korytarzu. Przemierzamy wszystkie wagony, aż w ostatnim, o dziwo, jest jakoÅ› luźniej. Znajdujemy przedziaÅ‚ gdzie sÄ… cztery wolne miejsca wiÄ™c rozsiadamy siÄ™ wygodnie, tylko … jakoÅ› tu ciemno i … zimno. Kiedy dociera do nas konduktor sprawa siÄ™ wyjaÅ›nia – awaria, ogrzewania ani Å›wiatÅ‚a nie bÄ™dzie do samego WrocÅ‚awia. Opatuleni w kurtki i Å›piwory z wolna zaczynamy marznąć. Wtedy jeszcze nie przeczuwamy, że to przejmujÄ…ce zimno stanie siÄ™ motywem caÅ‚ego wyjazdu.

We WrocÅ‚awiu zmrożone humory od razu poprawiajÄ… nam Mruwa z DonicÄ…, którzy wyjeżdżajÄ… po nas na dworzec. JadÄ…c do Mruwy na kolacjÄ™ dzwonimy do Pulka i tu nadchodzÄ… niepokojÄ…ce wieÅ›ci – woda w basenie ma 11 stopni! Na szczęście majÄ… przywieźć jakÄ…Å› nagrzewnicÄ™ i podgrzać wodÄ™ do wÅ‚aÅ›ciwej temperatury. Uspokojeni tym poÅ›wiÄ™camy siÄ™ dyskusjom na tematy te same co zwykle, delektujÄ…c siÄ™ jednoczeÅ›nie pysznymi zupami przygotowanymi przez DankÄ™. Nazajutrz docieramy do Hali Ludowej gdzie odbywajÄ… siÄ™ targi. Hala to przedziwna, jakby socrealistyczna (choć powstaÅ‚a jeszcze przed II WojnÄ… ÅšwiatowÄ…) konstrukcja.

Hala Ludowa /
Autor zdjÄ™cia: Marcin „Pulek” Pulkowski

KsztaÅ‚tem budzi skojarzenia z jakÄ…Å› bizantyjskÄ… Å›wiÄ…tyniÄ…. Jednak ponura szarość betonu, z którego zostaÅ‚a zbudowana i brak naturalnego Å›wiatÅ‚a w Å›rodku przytÅ‚acza mnie, sprawia, że czujÄ™ siÄ™ nieswojo. ZresztÄ… nie ma to żadnego znaczenia, bo zaraz spotykamy Pulka i Marcina. Witamy siÄ™ wylewnie, ale … co z wodÄ…, pytamy z niepokojem. Lepiej, odpowiada Pulek, ma już … 14 stopni! IdÄ™ do basenu i zanurzam rÄ™kÄ™, brrr! Chryste w tym nie da siÄ™ wytrzymać! Kiedy bÄ™dzie ta nagrzewnica?! Podobno już jedzie. Takie zapewnienie dostajemy jeszcze kilka razy od jakiejÅ› pani, aż wreszcie zjawia siÄ™ ktoÅ› ważniejszy, może dyrektor targów (?) i rozwiewa nasze nadzieje – żadnej nagrzewnicy nie bÄ™dzie. Jego zdaniem woda ogrzewa siÄ™ … od podÅ‚ogi (sic!). Za chwilÄ™ zjawiajÄ… siÄ™ pozostali zawodnicy. Wszyscy krÄ™cÄ… gÅ‚owami z niedowierzaniem, ale nie ma rady. Innej wody nie bÄ™dzie, czyli szykuje siÄ™ nam drugi extremall.

Basen z 14 stopniowÄ… wodÄ… /
Autor zdjÄ™cia: Marcin „Pulek” Pulkowski

Zanim jednak siÄ™ zacznie mamy trochÄ™ czasu, wiÄ™c rozglÄ…damy siÄ™ po okolicznych atrakcjach. NajwiÄ™kszÄ… wydajÄ… siÄ™ skaczÄ…cy na bungee, którzy co chwila przelatujÄ… nad naszymi gÅ‚owami. Z pewnym niepokojem czekamy, któremu wreszcie zerwie siÄ™ lina i wylÄ…duje na naszym stoisku. Po hali szwendajÄ… siÄ™ patrole ubranych w moro adeptów sztuki przetrwania. SÄ… centra nurkowe, łódki i inne patenty różnej maÅ›ci sÅ‚użące do poruszania siÄ™ po wodzie. NaszÄ… uwagÄ™ przykuwa pumpabike – niezwykÅ‚e urzÄ…dzenie – wodolot napÄ™dzany siÅ‚Ä… ludzkich mięśni. Ponadto caÅ‚e hektary powierzchni zajmujÄ… producenci przeróżnych gadżetów do wÄ™dkowania. SÄ… też sprzedawcy miodu i afrykaÅ„skich pamiÄ…tek, a także foteli z masażem za jedyne cztery tysiÄ…ce zÅ‚otych. Jest zespół czarnoskórych bÄ™bniarzy. Fajnie, ale co to wszystko ma wspólnego z adrenalinÄ…? Wspólnie dochodzimy do konkluzji, że w tej sytuacji najbardziej naadrenalinowanym eksponatem jest czarny Chevrolet Corvette z 1977 roku. Ponad 5 litrów pojemnoÅ›ci, 300 koni pod maskÄ… i klasyczna sylwetka przyprawiajÄ… o szybsze bicie serca.

Corvette /

Tymczasem nadciÄ…ga godzina 13:00 – czas odprawy dla zawodników i jeden z najbardziej emocjonujÄ…cych dla nich momentów – losowanie par. Å»eby tylko nie trafić na Cetiego i DonicÄ™, modlÄ™ siÄ™ w duchu, podobnie jak wiÄ™kszość pozostaÅ‚ych uczestników. Ewentualnie może być Mruwa, albo Radek, ale najlepiej byÅ‚oby trafić na tego nowego – Darka ÅšlÄ™zaka. Z nim z pewnoÅ›ciÄ… nie miaÅ‚bym żadnych problemów, myÅ›lÄ™. Niestety los jest dla mnie nieÅ‚askawy. Darka wylosowuje Radek, a ja w pierwszej rundzie bÄ™dÄ™ musiaÅ‚ mÄ™czyć siÄ™ z DonicÄ…. JeÅ›li nawet go pokonam to w półfinale trafiam na Cetiego. Gorzej być nie mogÅ‚o!

O czternastej staruje pierwsza para i … mamy pierwszÄ… sensacjÄ™! Radek Gaca nie daje rady Darkowi! Za chwilÄ™ piÄ™kny pojedynek Bartka „Mruwy” Morawca z innym zawodnikiem uważanym przeze mnie za outsidera – Marcinem Sitkiem i znów ten teoretycznie sÅ‚abszy zwycięża! Co siÄ™ dzieje??!! Wszyscy, którzy wychodzÄ… z wody trzÄ™sÄ… siÄ™ z zimna, wiÄ™c może tu leży pies pogrzebany? Tymczasem podchodzi do mnie mój pierwszy przeciwnik – Donica, który przed chwilÄ… wykonywaÅ‚ „rozgrzewkÄ™” w wodzie. Po zanurzeniu gÅ‚owy w czternastostopniowej cieczy tak bolÄ… go zatoki, że rezygnuje z pojedynku walkowerem. A wiÄ™c hurra – jestem w drugiej rundzie! Teraz mogÄ™ w spokoju przyglÄ…dać siÄ™ pojedynkowi Tomka Kuglera z Cetim. Po wyrównanej walce dalej przechodzi Ceti, który osiÄ…ga czas przekraczajÄ…cy pięć minut. Jak siÄ™ za kilkadziesiÄ…t minut okaże bÄ™dzie to jedyny taki wynik.

Mimo walkowera Donicy nie jest mi dane zachować suchej skóry. SÄ™dziowie decydujÄ…, że muszÄ™ wykonać choćby krótkÄ… statykÄ™ i zakoÅ„czyć z powodzeniem procedurÄ™ wynurzenia. NiechÄ™tnie wÅ‚ażę do basenu i dopiero wtedy uÅ›wiadamiam sobie co znaczy 14 stopni. Przez wszystkie nieszczelnoÅ›ci na szwach wcieka lodowato zimna woda. BÅ‚yskawicznie zaczynam siÄ™ trząść. Jako wyjÄ…tkowy zmarzluch, do tej pory do statyki zawsze używaÅ‚em pianki 7 milimetrowej (plus żyleta i gacie neoprenowe!), a woda miaÅ‚a zawsze przynajmniej 26 stopni. Tym razem wziÄ…Å‚em tylko piankÄ™ 3 milimetrowÄ…. Gorzko żaÅ‚ujÄ™ swojej decyzji. Tuż przed komendÄ… Official Top przekrÄ™cam siÄ™ z pleców na brzuch i zastygam w bezruchu. Nie mam rÄ™kawiczek i czujÄ™ jakby w moje dÅ‚onie ktoÅ› zaczynaÅ‚ wbijać tysiÄ…ce szpileczek. To jest nie do wytrzymania. Porzucam pierwotny zamiar by dotrwać przynajmniej do peÅ‚nej minuty i wynurzam siÄ™ po zaledwie 18 sekundach. OczywiÅ›cie przechodzÄ™ do półfinaÅ‚u, a tymczasem, mimo mojego „rekordowego” wyniku, wÅ‚aÅ›nie mnie pani z lokalnej telewizji prosi o wywiad. ZostajÄ™ wiÄ™c gwiazdÄ… telewizji WrocÅ‚aw, po czym zaczynam szykować siÄ™ do prawdziwego pojedynku – z Cetim.

Przez godzinÄ™ obaj siedzimy w piankach dodatkowo okryci, Robert polarem, a ja kurtkÄ… puchowÄ…. Mimo to kiedy ponownie wchodzÄ™ do tej lodówki od razu dostajÄ™ drżenia mięśni. StarujÄ™ w ostatniej chwili, równo z komendÄ… i staram siÄ™ odprężyć. Jest cholernie zimno, ale przynajmniej rÄ™ce majÄ… siÄ™ lepiej, bo mam na nich pożyczone od Filipa rÄ™kawiczki. Z moim asekurantem – Marcinem umówiÅ‚em siÄ™, że po dwóch minutach zacznie podawać mi czas. Zwykle mniej wiÄ™cej wtedy zaczynam odczuwać pierwsze objawy dyskomfortu. Po dalszych dwóch minutach powinny pojawić siÄ™ kontrakcje. Tym razem pierwsze skurcze przepony mam na dÅ‚ugo zanim jeszcze Marcin powie „dwie minuty”. Nie mogÄ™ siÄ™ doczekać na ten komunikat. Kontrakcje stajÄ… siÄ™ coraz silniejsze i czÄ™stsze. Wreszcie sÅ‚yszÄ™ te upragnione „dwie minuty”, ale już czujÄ™, że nic z tego nie bÄ™dzie. Robert z pewnoÅ›ciÄ… zrobi co najmniej tyle co w parze z Tomkiem, a ja już za chwilÄ™ bÄ™dÄ™ musiaÅ‚ siÄ™ poddać! CiÄ…gnÄ™ jeszcze trochÄ™, żeby nie dać kompletnej plamy i nagle sÅ‚yszÄ™ z lewej strony potężne bÄ…blowanie. Nie mogÄ™ zobaczyć, co siÄ™ dzieje, bo dziÅ› startujÄ™ bez okularków. Po kilku sekundach, kiedy jestem już na zupeÅ‚nym limesie, ku mojemu zdumieniu sÅ‚yszÄ™ – „Tomek koÅ„cz, Robert siÄ™ wynurzyÅ‚!” Z entuzjazmem stosujÄ™ siÄ™ do tego polecenia, wykonujÄ™ procedurÄ™ wynurzeniowÄ… i spoglÄ…dam wielkimi oczami w stronÄ™ Roberta. RzeczywiÅ›cie, stoi tam już od kilku chwil, a wiÄ™c wyglÄ…da na to, że skoÅ„czyÅ‚ przede mnÄ…, mimo, że zaliczyÅ‚em zaledwie czas 3:23. Jak to możliwe?!! No, tak myÅ›lÄ™. On poprzednio spÄ™dziÅ‚ w tej lodowatej wodzie ponad pięć minut, a ja tylko 18 sekund, wiÄ™c kto jest bardziej wychÅ‚odzony?

A wiÄ™c jestem w wielkim finale z … Darkiem ÅšlÄ™zakiem! Tym, o którego wylosowaniu w pierwszej parze tak marzyÅ‚em, bo myÅ›laÅ‚em, że jest najsÅ‚abszy ze wszystkich! W dodatku on w obu swoich próbach zrobiÅ‚ grubo ponad cztery minuty. Kto wiÄ™c wygra? W finale Darek nie daje mi żadnych szans. Wynurzam siÄ™ po pond dwuminutowej walce z ciężkimi kontrakcjami, z czasem niewiele przekraczajÄ…cym 3 minuty. SpoglÄ…dam na Darka, który sprawia wrażenie jakby caÅ‚e to zimno nie robiÅ‚o na nim żadnego wrażenia. Leży bez najmniejszego drgnienia. Nie widać żadnych kontrakcji, dopiero kilkadziesiÄ…t sekund później widać, że zaczyna siÄ™ walka. PojawiajÄ… siÄ™ pierwsze skurcze. Nagle uÅ›wiadamiam sobie, że przecież Darek walczy już bez potrzeby, przecież on już wygraÅ‚! Niech nie ciÄ…gnie dalej, bo jeszcze skoÅ„czy siÄ™ to blackoutem! Powiedz mu, żeby wychodziÅ‚ - ponaglam asekuranta. Za chwilÄ™ Darek koÅ„czy z peÅ‚nym spokojem. Nikt nie ma wÄ…tpliwoÅ›ci, że dziÅ› on jest najlepszy.

Tak wiÄ™c zawody siÄ™ koÅ„czÄ…. Pozostaje jeszcze rozdanie nagród, zasÅ‚użony ciepÅ‚y obiad, tradycyjne chwile wspólnego oglÄ…dania zdjęć i filmików nurkowych w komputerze, pożegnania i … z powrotem do Warszawy. W pociÄ…gu ponownie trafiam do (chwaÅ‚a PKP!) nie ogrzewanego wagonu! Nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia, bo bez wÄ…tpienia stanowi odpowiednie podsumowanie caÅ‚ego wyjazdu.



Tomek „Nitas” Nitka


Komentarze

Brak dodanych komentarzy. Mo¿e czas dodaæ swój?

Dodaj komentarz

Zaloguj siê, aby móc dodaæ komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani u¿ytkownicy mog± oceniaæ zawarto¶æ strony

Zaloguj siê lub zarejestruj, ¿eby móc zag³osowaæ.

Brak ocen. Mo¿e czas dodaæ swoj±?
Wygenerowano w sekund: 0.02
1,978,689 Unikalnych wizyt