Nitas Mermaids na Pool World Championships
Dodane przez nitas dnia 06 pa¼dziernika 2011
W piÄ…tek 7 października 2011 w Lignano Sabbiadoro pod WenecjÄ… rozpoczynajÄ… siÄ™ Czwarte Indywidualne Basenowe Mistrzostwa Åšwiata we Freedivingu. Przez ponad tydzieÅ„ bÄ™dziemy obserwować zmagania prawie wszystkich najlepszych zawodników na Å›wiecie. Prawie wszystkich, bo niestety zabraknie na nich króla dynamiki ostatnich lat, a jednoczeÅ›nie posiadacza mÄ™skich rekordów Å›wiata w DYN i DNF Dave’a Mullinsa.

Polskę reprezentować będzie wyjątkowo liczna ekipa:

Dziewczyny:
Emilia Biała
Ola Sulkiewicz
Kasia Talaga

Mężczyźni:
Robert Cetler
Radek Gaca (zastępujący Piotrka Grendę, który niestety musiał zrezygnować ze względów zdrowotnych)
Adrian Kwiatkowski
Darek Paryż

Wydaje siÄ™, że ekipa ta jest nie tylko liczna, ale ma też wyjÄ…tkowe szanse na zaistnienie na tych zawodach. Do tej pory raz tylko Polacy jechali na Basenowe Mistrzostwa Åšwiata z szansami medalowymi. MiaÅ‚o to miejsce w 2005 roku na Pierwszych Mistrzostwach w Renens w Szwajcarii. Wtedy realne nadzieje na podium dawaÅ‚a forma PawÅ‚a „Donicy” StrugaÅ‚y w DNF i MaÅ‚gosi Matkowskiej w DYN. Choć oboje byli blisko celu, to niestety medalu żadne z nich nie przywiozÅ‚o. Gosia zajęła czwarte miejsce (choć przepÅ‚ynęła dokÅ‚adnie ten sam dystans, co trzecia Johanna Nordblad), „Donica” zdobyÅ‚by srebro, ale na drodze stanęła mu budzÄ…ca poważne wÄ…tpliwoÅ›ci dyskwalifikacja. NastÄ™pne mistrzostwa w 2007 roku w Maribor przyniosÅ‚y najwiÄ™kszy i jedyny do tej pory sukces basenowy – zupeÅ‚nie nieoczekiwanie na drugim stopniu podium w statyce stanÄ…Å‚ Tomek Bryl ustanawiajÄ…c jednoczeÅ›nie rekord Polski wynikiem 7:15. Rok 2009 w Aarhus nie zapisaÅ‚ siÄ™ wielkimi osiÄ…gniÄ™ciami na koncie Polaków, ale za to teraz …

Ceti swoimi wynikami w statyce i dynamice w pÅ‚etwach plasuje siÄ™ w czołówce Å›wiatowego rankingu. ZwÅ‚aszcza statyka, w której dzierży czwarty w historii wynik uzyskany na zawodach daje nadzieje na …. ale może nie zapeszajmy. W dynamice Robert plasuje siÄ™ nieco dalej, bo na poczÄ…tku drugiej dziesiÄ…tki ale biorÄ…c pod uwagÄ™, że swoje 224 metry przepÅ‚ynÄ…Å‚ na basenie 25 metrowym, a zakoÅ„czyÅ‚ je w stanie takim, że (jak sam zresztÄ… przyznaje) mógÅ‚ spokojnie pociÄ…gnąć jeszcze jednÄ… dÅ‚ugość basenu, to … nasze nadzieje jeszcze bardziej rosnÄ…. A przecież Robert nie jedzie sam. Nieobliczalny Adrian może zaskoczyć wszystkich, bo jego zwyczajem jest poprawianie swoich Personal Bests na kolejnych zawodach i to zwykle o dobre kilkadziesiÄ…t metrów. CaÅ‚kiem niedawno na treningu solidnie przekroczyÅ‚ 7 minut w statyce co potwierdza jego wysokÄ… formÄ™. Niepokój może tylko budzić infekcja, której nabawiÅ‚ siÄ™ w ostatnich dniach. Przyznam siÄ™, że nic nie wiem o formie Darka i Radka. Ten ostatni pewnie specjalnie nie przygotowywaÅ‚ siÄ™ do zawodów, bo zakÅ‚adaÅ‚, że do Lignano pojedzie wyÅ‚Ä…cznie jako coach. Tymczasem nieoczekiwana rezygnacja Piotrka Grendy wszystko zmieniÅ‚a, ale … historia innych sportów już nie raz pokazaÅ‚a, że zawodnicy doÅ‚Ä…czajÄ…cy do ekipy w ostatniej chwili okazywali siÄ™ czarnymi koÅ„mi, wiÄ™c kto wie?

Wreszcie mamy jeszcze trzy mocne dziewczyny. Nasza rekordzistka w obu dynamikach Ola Sulkiewicz pozostawała ostatnio tajemnicza, więc nie wiem jak wielka jest jej obecna forma. Jednak biorąc pod uwagę, że swój ostatni rekord Polski w DYN w Zlinie ustanowiła właściwie bez przygotowania, a do Czech pojechała nie ustanawiać rekordy, ale głównie po to, by przetestować swoją nową monopłetwę Star, to możemy spodziewać się z jej strony co najmniej kolejnego rekordu Polski. Oczywiście na to samo liczymy w DNF.

Całym sercem życzę wszystkim wyżej wymienionym jak najlepszych wyników, ale przyznam szczerze, że najmocniej kciuki będę trzymał za dwie ostatnie zawodniczki: Kasię i Emilię.

Przyczyna jest bardzo prosta – przez ponad dwa miesiÄ…ce we trójkÄ™, wspólnie pracowaliÅ›my nad doprowadzeniem ich formy do szczytu. Wszystko zaczęło siÄ™ od telefonu. Dziewczyny zadzwoniÅ‚y do mnie pod koniec lipca z pytaniem co sÄ…dzÄ™ o ich starcie na Mistrzostwach. Obie otrzymaÅ‚y nominacje i zastanawiaÅ‚y siÄ™ czy warto z nich skorzystać. Nie byÅ‚y wtedy zbyt pewne tego, że ma to jakikolwiek sens. Obie od dawna nie trenowaÅ‚y, a nawet deklarowaÅ‚y, że po zawodach we WrocÅ‚awiu zupeÅ‚nie straciÅ‚y motywacjÄ™ do pracy w wodzie. Jednak dla mnie sprawa byÅ‚a zupeÅ‚nie oczywista – STARTOWAĆ! W koÅ„cu Mistrzostwa Åšwiata to impreza zupeÅ‚nie wyjÄ…tkowa. Można na niej nie tylko zaliczyć dobry wÅ‚asny wynik, ale też zobaczyć z bliska wszystkich wielkich tego sportu, porozmawiać z nimi, być Å›wiadkiem wielkich wydarzeÅ„. CoÅ› takiego pozostaje w pamiÄ™ci na caÅ‚e życie, nawet jeÅ›li samemu nie uda siÄ™ zabÅ‚ysnąć, a przecież drugi raz taka okazja może siÄ™ już nie powtórzyć. A wiÄ™c bez zastanowienia poradziÅ‚em: Zdecydowanie jechać!

Dziewczyny wysÅ‚uchaÅ‚y mojej przemowy. Skoro tak, powiedziaÅ‚y, to … one szukajÄ… kogoÅ›, kto mógÅ‚by pomóc im w treningach, pokierowaÅ‚, powiedziaÅ‚ co majÄ… robić i zmotywowaÅ‚ do pracy. I wÅ‚aÅ›ciwie, to one już kogoÅ› takiego znalazÅ‚y, tylko majÄ… do mnie pytanie co ja o tym sÄ…dzÄ™? CiÄ…g dalszy zaskoczyÅ‚ mnie kompletnie, bo na tÄ™ osobÄ™ wybraÅ‚y … mnie. SzczÄ™ka mi opadÅ‚a, bo w sumie to moja wiedza o treningu jest bardzo skromna. Jestem wprawdzie instruktorem freedivingu, sam startowaÅ‚em w zawodach, mam trochÄ™ zdrowego rozsÄ…dku, ale … różnica miÄ™dzy trenerem, a instruktorem jest ogromna. To jak niebo i ziemia! W koÅ„cu trenerem zostaje siÄ™ po kilkuletnich studiach, a instruktorem po dwutygodniowym kursie! Jednak skoro siÄ™ powiedziaÅ‚o A, to trzeba byÅ‚o powiedzieć B. TrochÄ™ podbudowywaÅ‚a mnie Å›wiadomość, że już kiedyÅ› skutecznie przygotowywaÅ‚em kogoÅ› do zawodów. ByÅ‚o to w 2006 roku i skoÅ„czyÅ‚o siÄ™ rekordem Wielkiej Brytanii w DNF ustanowionym w Wiesbaden przez trenowanego przeze mnie Daniela Coope’a. I tak siÄ™ to zaczęło …

Nie wchodzÄ…c w szczegóły po dwóch miesiÄ…cach wspólnej pracy udaÅ‚o siÄ™ nam osiÄ…gnąć naprawdÄ™ obiecujÄ…ce wyniki. Szczerze mówiÄ…c przeszÅ‚y one moje najÅ›mielsze oczekiwania. StatykÄ™ odpuÅ›ciliÅ›my ale w dynamikach, na których siÄ™ skoncentrowaliÅ›my dziewczyny okazaÅ‚y siÄ™ po prostu niesamowite. Obie mocno przekroczyÅ‚y aktualne rekordy Polski. A … zresztÄ…, najlepiej bÄ™dÄ… mówiÅ‚y liczby. Kasia w monopÅ‚etwie kilkakrotnie koÅ„czyÅ‚a nurkowanie dopiero po trzecim nawrocie, a jej najlepszy wynik to 169 metrów! Emilia popÅ‚ynęła jeszcze dalej, bo aż do 190 metra (!), natomiast bez pÅ‚etw zatrzymaÅ‚a siÄ™ aż na 132 metrze (!). Czy uda siÄ™ to powtórzyć (a może przekroczyć) na Mistrzostwach, to zupeÅ‚nie inna sprawa, jednak oba obecne, należące do Oli oficjalne rekordy Polski sÄ… niewÄ…tpliwie zagrożone. Co wiÄ™cej w żadnym nurkowaniu, nie wyÅ‚Ä…czajÄ…c nawet tych najdÅ‚uższych, żadna z dziewczyn nie wykazywaÅ‚a najmniejszych oznak niedotlenienia! I w sumie to jest jedno, co mnie martwi. Nie udaÅ‚o siÄ™ nam dotrzeć do granic i wciąż nie wiemy, gdzie one leżą. Nie starczyÅ‚o na to czasu. Wiem jednak, że obie dziewczyny stać na baaardzo wiele! I tego im życzÄ™ na Mistrzostwach.

Sylwetki obu syrenek można poznać na Stronie Reprezentacji Polski, a poniżej kilka moich luźnych myśli na ich temat.

Emilia Biała

We freedivingu zaistniaÅ‚a na zawodach w Rybniku 2010. Nie miaÅ‚a wtedy ani wÅ‚asnej pÅ‚etwy, ani żadnego (literalnie!) doÅ›wiadczenia ze statykÄ…, a sekwencji ruchów dynamiki bez pÅ‚etw uczyÅ‚a siÄ™ od Kasi na postojach samochodu, którym obie jechaÅ‚y z Warszawy na te wÅ‚aÅ›nie zawody. SÄ™dziowaÅ‚em wtedy jej statykÄ™ (pierwszÄ… w jej życiu) i na dobrÄ… minutÄ™ przed koÅ„cem modliÅ‚em siÄ™ (o ile bezbożnik może siÄ™ modlić) by jakiÅ› jej asystent zmusiÅ‚ jÄ… do wynurzenia - tak walczyÅ‚a z koszmarnymi kontrakcjami, ale … nie poddawaÅ‚a siÄ™. Kiedy wreszcie, po czasie 4:18 uniosÅ‚a gÅ‚owÄ™ nad wodÄ™ oczekiwaÅ‚em ciężkiego blackoutu, tymczasem ku mojemu kompletnemu zaskoczeniu Emilia perfekcyjnie wykonaÅ‚a procedurÄ™ nie wykazujÄ…c nawet Å›ladu niedotlenienia. Ma ogromne możliwoÅ›ci i wydaje siÄ™ bardzo silna psychicznie. Nigdy nie widziaÅ‚em, żeby poddawaÅ‚a siÄ™ bez walki. Nawet kiedy ma gorszy dzieÅ„ jest w stanie popÅ‚ynąć w rejony dla innych nieosiÄ…galne. A przecież na poważnie uprawia freediving od zaledwie kilku miesiÄ™cy! JeÅ›li tylko nie zniechÄ™ci siÄ™, nie zmieni zainteresowaÅ„, to wróżę jej wielkÄ… przyszÅ‚ość.



Kasia Talaga

Freediverka o minimalnie dÅ‚uższym stażu niż Emilia. W listopadzie ubiegÅ‚ego roku zapisaÅ‚a siÄ™ na kurs basenowy i ledwie go rozpoczÄ…wszy pojechaÅ‚a na pierwsze zawody. Jako zawodnik caÅ‚kowicie nieprzewidywalna. Potrafi popÅ‚ynąć fantastycznie daleko, a mimo to wynurzyć siÄ™ lekko, z uÅ›miechem jak po zrobieniu zaledwie jednego basenu. Innego dnia koÅ„czy po zaledwie 50 metrach, bo dopadajÄ… jÄ… zmory chorych bioder. PrzeszÅ‚a ich trzy operacje, każdego dnia musi poddawać siÄ™ rehabilitacji. Jej życie to nieustanna walka z bólem, który potrafi przypominać o sobie w najmniej odpowiednich momentach. Mimo to prowadzi życie na najwyższych obrotach pracujÄ…c bez wytchnienia, podróżujÄ…c nocami miedzy WarszawÄ…, a Chorzowem, z troskÄ… opiekujÄ…c siÄ™ najbliższymi i dziaÅ‚ajÄ…c w zaÅ‚ożonej przez siebie fundacji Bioderko. Jej tempo życia jest takie, że Emilia która kiedyÅ› towarzyszyÅ‚a jej przez caÅ‚y jeden „zwykÅ‚y” dzieÅ„ stwierdziÅ‚a, że doprowadziÅ‚o jÄ… to prawie do …. blackoutu :) Mimo to Kasia znajduje jeszcze czas i siÅ‚y na takie fanaberie jak freediving. W dodatku ma na tym polu naprawdÄ™ wiele do powiedzenia, a tego jak wiele jeszcze nikt nie wie. JeÅ›li ból - jej nieodÅ‚Ä…czny druh nieco odpuÅ›ci i bÄ™dzie miaÅ‚a dobry dzieÅ„, to … trzymajcie siÄ™ mocno, bo możecie pospadać z krzeseÅ‚.