Nawigacja
· Home
· O sobie
· O stronie
· Artykuły
· Kursy freedivingu
· Terminy kursów
· Szkolenia indywidualne
· Słowniczek
· Media
· Roorka
· Rekordy
· Linki
· Szukaj
· FAQ
· KONTAKT
· Polityka Cookies
· Opowiadania
· RODO
· O sobie
· O stronie
· Artykuły
· Kursy freedivingu
· Terminy kursów
· Szkolenia indywidualne
· Słowniczek
· Media
· Roorka
· Rekordy
· Linki
· Szukaj
· FAQ
· KONTAKT
· Polityka Cookies
· Opowiadania
· RODO
Losowa Fotka
Aktualnie online
Kurs basenowy - I kwartał 2013
Od 11 lutego rozpoczął się pierwszy w 2013 roku BASENOWY KURS FREEDIVINGU. Zajęcia teoretyczne odbywać się będą w poniedziałki, a basenowe w środy. Miejsc wolnych brak:(
Zainteresowane osoby będą mogły uczynić pierwszy krok w kierunku formalnego potwierdzenia swoich kwalifikacji nurkowych tj. zaliczenia basenowej części kursu Freediving SSI (i uzyskania "plastiku" Freediving SSI Basic). W przyszłości po zaliczeniu części na wodach otwartych będzie można uzyskać stopień (i "plastik") Freediving SSI Level 1 lub Level 2. Jest to opcja, na którą można się zdecydować, ale nie jest to obowiązkowe.
Więcej informacji o kursie basenowym
Jesień 2012. Egipt.
W listopadzie 2012 odbędzie się kolejny wyjazd freedivingowy do Egiptu. Tym razem do Dahab.
UWAGA - nastąpiło przesunięcie wylotów o dwa dni, ze śród na piątki. Dzięki temu po powrocie będziemy mieli weekend na dojście do siebie, przed powrotem do ponurej rzeczywistości tj. roboty. W związku z tym daty wyjazdów ulegają korekcie i są podane poniżej:
W pierwszym tygodniu (16-23 listopada) będzie miał miejsce kurs nurkowania na wodach otwartych. Osoby, które mają za sobą kurs basenowy będą miały możliwość (o ile będą tym zainteresowane) uzyskania formalnego potwierdzenia swoich kwalifikacji nurkowych tj. uzyskania stopnia SSI Freediver poziom 1 lub 2.
W drugim tygodniu (23-30 listopada) odbędą się tzw. nurkowania stażowe.
UWAGA nr 2 - spadły ceny wycieczki Alfastar!!!!!Chętni powinni się pośpieszyć, bo nie wiadomo jak długo się te ceny utrzymają.
Więcej informacji o listopadowym wyjeździe do Dahab
UWAGA - nastąpiło przesunięcie wylotów o dwa dni, ze śród na piątki. Dzięki temu po powrocie będziemy mieli weekend na dojście do siebie, przed powrotem do ponurej rzeczywistości tj. roboty. W związku z tym daty wyjazdów ulegają korekcie i są podane poniżej:
W pierwszym tygodniu (16-23 listopada) będzie miał miejsce kurs nurkowania na wodach otwartych. Osoby, które mają za sobą kurs basenowy będą miały możliwość (o ile będą tym zainteresowane) uzyskania formalnego potwierdzenia swoich kwalifikacji nurkowych tj. uzyskania stopnia SSI Freediver poziom 1 lub 2.
W drugim tygodniu (23-30 listopada) odbędą się tzw. nurkowania stażowe.
UWAGA nr 2 - spadły ceny wycieczki Alfastar!!!!!Chętni powinni się pośpieszyć, bo nie wiadomo jak długo się te ceny utrzymają.
Więcej informacji o listopadowym wyjeździe do Dahab
Jesień 2012. Basen.
UWAGA: kurs rusza o tydzień później niż było pierwotnie planowane (nie 8 ale 15 października) i ... zwolniło się jedno miejsce.
Od 15 października 2012 r. rozpocznie się pierwszy w nadchodzącym roku akademickim BASENOWY KURS FREEDIVINGU. Zajęcia teoretyczne odbywać się będą w poniedziałki, a basenowe w środy.
Kurs ten będzie nieznacznie różnił się od kursów, które prowadziłem do tej pory. Poprzednie kursy (zarówno basenowe, jak i na wodach otwartych) obejmowały naukę wszystkich niezbędnych freediverowi umiejętności, ale nie kończyły się oficjalną certyikacją.
W ramach nowego kursu basenowego osoby, które będą tym zainteresowane, będą mogły uczynić pierwszy krok w kierunku formalnego potwierdzenia swoich kwalifikacji nurkowych tj. zaliczenia basenowej części kursu Freediving SSI (i uzyskania "plastiku" Freediving SSI Basic). W przyszłości po zaliczeniu części na wodach otwartych będzie można uzyskac stopień (i "plastik") Freediving SSI Level 1 lub Level 2. Zaznaczam przy tym, że jest to opcja, na którą można się zdecydować, ale nie jest to obowiązkowe.
Nowa formuła kursów wiąże się z tym, że po 4 latach prowadzenia zajęć jako instruktor Apnea Academy zdecydowałem się na dodatkowy kurs instruktorski, tym razem w ramach SSI (Scuba Schools International - istniejąca od ponad 40 lat organizacja zajmująca się do niedawna tylko szkoleniami z zakresu nurkwań sprzętowych, która kilka lat tem zaczęła prowadzić profesjonalne kursy freedivingu). W czerwcu br. uzyskałem stopień instruktora freedivingu SSI i zdecydowałem się dostosować autorski program moich kursów do programu freedivingu SSI. To umożliwi mi wydawanie zainteresowanym osobom certyfikatów Freediving SSI.
Więcej informacji o kursie basenowym
Od 15 października 2012 r. rozpocznie się pierwszy w nadchodzącym roku akademickim BASENOWY KURS FREEDIVINGU. Zajęcia teoretyczne odbywać się będą w poniedziałki, a basenowe w środy.
Kurs ten będzie nieznacznie różnił się od kursów, które prowadziłem do tej pory. Poprzednie kursy (zarówno basenowe, jak i na wodach otwartych) obejmowały naukę wszystkich niezbędnych freediverowi umiejętności, ale nie kończyły się oficjalną certyikacją.
W ramach nowego kursu basenowego osoby, które będą tym zainteresowane, będą mogły uczynić pierwszy krok w kierunku formalnego potwierdzenia swoich kwalifikacji nurkowych tj. zaliczenia basenowej części kursu Freediving SSI (i uzyskania "plastiku" Freediving SSI Basic). W przyszłości po zaliczeniu części na wodach otwartych będzie można uzyskac stopień (i "plastik") Freediving SSI Level 1 lub Level 2. Zaznaczam przy tym, że jest to opcja, na którą można się zdecydować, ale nie jest to obowiązkowe.
Nowa formuła kursów wiąże się z tym, że po 4 latach prowadzenia zajęć jako instruktor Apnea Academy zdecydowałem się na dodatkowy kurs instruktorski, tym razem w ramach SSI (Scuba Schools International - istniejąca od ponad 40 lat organizacja zajmująca się do niedawna tylko szkoleniami z zakresu nurkwań sprzętowych, która kilka lat tem zaczęła prowadzić profesjonalne kursy freedivingu). W czerwcu br. uzyskałem stopień instruktora freedivingu SSI i zdecydowałem się dostosować autorski program moich kursów do programu freedivingu SSI. To umożliwi mi wydawanie zainteresowanym osobom certyfikatów Freediving SSI.
Więcej informacji o kursie basenowym
Po powrocie z Marsa
Kurs w Marsa el Alam zakończony.
Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem – temperatura wody wynosiła niezmiennie 31 stopni! Sesje nurkowe potrafiły trwać dwie i pół godziny, a mimo to wystarczała cieniutka pianka Nabaiji i nikomu nie było ani trochę zimno. Bywały i takie dni, że niektórzy siedzieli w wodzie w samych gaciach!
W tak komfortowych warunkach nie ma się co dziwić, że uczestnikom poszło rewelacyjnie. Wszyscy zaliczyli ponad 30 metrów głębokości. Grupa zdolna, warunki świetne, ale do takiego powodzenia z pewnością przyczyniła się odpowiednio wprowadzona technika Frenzla (którą wszyscy bez wyjątku opanowali). Mogło być jeszcze lepiej, bo gdy ostatniego dnia Piotrka na 38 metrach zatrzymało dno, zostało już zbyt mało czasu, by przesuwać boję na głębszą wodę. Trochę szkoda, bo nie mam najmniejszej wątpliwości, że wymarzona przez Piotrka czterdziestka padłaby bez problemów.
Zresztą wszyscy radzili sobie świetnie. Na początku miałem tylko obawy co do Gośki, którą załatwiła klima włączona pierwszej nocy na maksimum. Mimo tego, że Gosia spała w polarze i z kapturem na głowie obudziła się z katarem. Nic dziwnego, że już w czasie pierwszego wejścia do wody pojawiły się problemy. Najpierw ucho zatrzymywało ją na kilkunastu metrach, ale w miarę upływu czasu głębokości malały, malały, malały … Kiedy osiągnięcie 3 metrów stało się problemem zdecydowaliśmy, że nie ma co dalej tego przeciągać. Półtora dnia przerwy w nurkowaniach przyniosło tylko niewielką poprawę i kiedy zaczynałem wpadać z tego powodu w coraz większą frustrację nagle … odetkało się i Gośka poszła na ponad trzy dychy w dół!
Całej grupie (w kolejności alfabetycznej: Łukasz, Małgosia, Mariusz i Piotrek)składam wielkie gratulacje. Byliście super!
Na koniec podziękowania dla bazy Dive Top z którą nurkowaliśmy. Profesjonalni, niezawodni, punktualni, a przede wszystkim niezwykle przyjaźni, uczynni, mili i pogodni ludzie. Współpraca z nimi była prawdziwą przyjemnością. Polecam Dive Top wszystkim freediverom i nurkom sprzętowym.
Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem – temperatura wody wynosiła niezmiennie 31 stopni! Sesje nurkowe potrafiły trwać dwie i pół godziny, a mimo to wystarczała cieniutka pianka Nabaiji i nikomu nie było ani trochę zimno. Bywały i takie dni, że niektórzy siedzieli w wodzie w samych gaciach!
W tak komfortowych warunkach nie ma się co dziwić, że uczestnikom poszło rewelacyjnie. Wszyscy zaliczyli ponad 30 metrów głębokości. Grupa zdolna, warunki świetne, ale do takiego powodzenia z pewnością przyczyniła się odpowiednio wprowadzona technika Frenzla (którą wszyscy bez wyjątku opanowali). Mogło być jeszcze lepiej, bo gdy ostatniego dnia Piotrka na 38 metrach zatrzymało dno, zostało już zbyt mało czasu, by przesuwać boję na głębszą wodę. Trochę szkoda, bo nie mam najmniejszej wątpliwości, że wymarzona przez Piotrka czterdziestka padłaby bez problemów.
Zresztą wszyscy radzili sobie świetnie. Na początku miałem tylko obawy co do Gośki, którą załatwiła klima włączona pierwszej nocy na maksimum. Mimo tego, że Gosia spała w polarze i z kapturem na głowie obudziła się z katarem. Nic dziwnego, że już w czasie pierwszego wejścia do wody pojawiły się problemy. Najpierw ucho zatrzymywało ją na kilkunastu metrach, ale w miarę upływu czasu głębokości malały, malały, malały … Kiedy osiągnięcie 3 metrów stało się problemem zdecydowaliśmy, że nie ma co dalej tego przeciągać. Półtora dnia przerwy w nurkowaniach przyniosło tylko niewielką poprawę i kiedy zaczynałem wpadać z tego powodu w coraz większą frustrację nagle … odetkało się i Gośka poszła na ponad trzy dychy w dół!
Całej grupie (w kolejności alfabetycznej: Łukasz, Małgosia, Mariusz i Piotrek)składam wielkie gratulacje. Byliście super!
Na koniec podziękowania dla bazy Dive Top z którą nurkowaliśmy. Profesjonalni, niezawodni, punktualni, a przede wszystkim niezwykle przyjaźni, uczynni, mili i pogodni ludzie. Współpraca z nimi była prawdziwą przyjemnością. Polecam Dive Top wszystkim freediverom i nurkom sprzętowym.
Kurs na wodach otwartych w Marsa el Alam
Zostały jeszcze dwa ostatnie miejsca na kurs freedivingu na wodach otwartych, który odbędzie się w okresie 24.08-01.09.2012 w Marsa el Alam w Egipcie.
Zainteresowanych proszę o kontakt emailowy telefoniczny 609 954 905.
Więczej szczegółów
Relacja z Egiptu
Na razie fragment relacji z dwutygodniowego wyjazdu do Egiptu , zawierający opis spotkania z Martinem Stepankiem. Całość relacji ukaże się już wkrótce (1 czerwca 2012) na Nuras.info, a niegługo potem również na mojej stronie.
Kurs w Termach Maltańskich za nami
W miniony weekend odbył się kurs w Termach Maltańskich. Było … no, po prostu zajebiście.
Termy to bez wątpienia najlepszy „obiekt basenowy” w Polsce. Pięćdziesięciometrowy basen, który w ciągu godziny (a może i krócej, ale tyle akurat czasu spędziliśmy na obiedzie po powrocie, z którego okazało się, że …) można zamienić na dwa baseny 25-metrowe, fantastyczna, tropikalna „część rekreacyjna” (z której akurat nie korzystaliśmy ani trochę), ale najważniejsze to … pięciometrowej głębokości (na całej powierzchni!) basen „do skoków” (z wieżami, z których na szczęście nikt nie skakał nam na głowy, bo … jest zakaz kierownika!) o wymiarach ca. 25m x 25m, na którym można było ćwiczyć elementy nurkowania w głąb.
Do tego salka na wykłady i ćwiczenia oddechowe tuż obok wody, a więc … żyć, nie umierać! Można tylko pozazdrościć Poznaniakom, że mają to na co dzień!
My spędziliśmy tam tylko (i aż) dwa wytężające dni ale i tak byliśmy pod wrażeniem. Choć w sumie nie wiem czy większe wrażenie zrobiły na nas same Termy czy … kursanci. Takiej grupy nie jeszcze spotkaliśmy! Wyniki w statyce przekraczające 5 minut to jeszcze nic (to się w końcu, może niezbyt często, ale jednak zdarza na kursach), ale to, co studenci pokazali drugiego dnia w monopłetwie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Prawie wszyscy po założeniu monówki na nogi (pierwszy raz w życiu!) radzili sobie w niej jakby się w niej urodzili. Czegoś takiego nikt z naszej trójki jeszcze nie widział. Żadnych problemów z kontrolą płetwy, utrzymaniem kierunku, pułapu czy pozycji, co przecież jest chlebem powszednim początkujących monofinerów! I gdyby to dotyczyło tylko jednej, wybranej osoby można by jeszcze zrozumieć, w końcu wybryki natury się trafiają, ale tak było ze wszystkimi!!!! Co więcej nie tylko brak było tych klasycznych problemów typowych dla wieku niemowlęcego finswimmera ale i inne elementy techniki były bez zarzutu! Usztywnienie górnej części tułowia, idealna pozycja głowy i rąk, ruchomość bioder, brak „bicia z kolan”! Jak to wszystko było możliwe?! Monstrualna fluktuacja statystyczna, która sprawiła, ze zebrała się unikalna grupa kursantów, czy może Kasia i Emilia są tak genialnymi instruktorkami?! Prawda pewnie jak zwykle leży pośrodku, w każdym razie kurs wypadł rewelacyjnie i trzeba tylko jak najszybciej zrobić kolejne jego edycje.
Poniżej i obok znajdziecie fotki z kursu autorstwa Kasi Talagi przedstawiające m.in. spektakularne balckouty prowadzącego zajęcia Tomka Nitki (na szczęście pozorowane:)
Termy to bez wątpienia najlepszy „obiekt basenowy” w Polsce. Pięćdziesięciometrowy basen, który w ciągu godziny (a może i krócej, ale tyle akurat czasu spędziliśmy na obiedzie po powrocie, z którego okazało się, że …) można zamienić na dwa baseny 25-metrowe, fantastyczna, tropikalna „część rekreacyjna” (z której akurat nie korzystaliśmy ani trochę), ale najważniejsze to … pięciometrowej głębokości (na całej powierzchni!) basen „do skoków” (z wieżami, z których na szczęście nikt nie skakał nam na głowy, bo … jest zakaz kierownika!) o wymiarach ca. 25m x 25m, na którym można było ćwiczyć elementy nurkowania w głąb.
Do tego salka na wykłady i ćwiczenia oddechowe tuż obok wody, a więc … żyć, nie umierać! Można tylko pozazdrościć Poznaniakom, że mają to na co dzień!
My spędziliśmy tam tylko (i aż) dwa wytężające dni ale i tak byliśmy pod wrażeniem. Choć w sumie nie wiem czy większe wrażenie zrobiły na nas same Termy czy … kursanci. Takiej grupy nie jeszcze spotkaliśmy! Wyniki w statyce przekraczające 5 minut to jeszcze nic (to się w końcu, może niezbyt często, ale jednak zdarza na kursach), ale to, co studenci pokazali drugiego dnia w monopłetwie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Prawie wszyscy po założeniu monówki na nogi (pierwszy raz w życiu!) radzili sobie w niej jakby się w niej urodzili. Czegoś takiego nikt z naszej trójki jeszcze nie widział. Żadnych problemów z kontrolą płetwy, utrzymaniem kierunku, pułapu czy pozycji, co przecież jest chlebem powszednim początkujących monofinerów! I gdyby to dotyczyło tylko jednej, wybranej osoby można by jeszcze zrozumieć, w końcu wybryki natury się trafiają, ale tak było ze wszystkimi!!!! Co więcej nie tylko brak było tych klasycznych problemów typowych dla wieku niemowlęcego finswimmera ale i inne elementy techniki były bez zarzutu! Usztywnienie górnej części tułowia, idealna pozycja głowy i rąk, ruchomość bioder, brak „bicia z kolan”! Jak to wszystko było możliwe?! Monstrualna fluktuacja statystyczna, która sprawiła, ze zebrała się unikalna grupa kursantów, czy może Kasia i Emilia są tak genialnymi instruktorkami?! Prawda pewnie jak zwykle leży pośrodku, w każdym razie kurs wypadł rewelacyjnie i trzeba tylko jak najszybciej zrobić kolejne jego edycje.
Poniżej i obok znajdziecie fotki z kursu autorstwa Kasi Talagi przedstawiające m.in. spektakularne balckouty prowadzącego zajęcia Tomka Nitki (na szczęście pozorowane:)
Nitas wśród najlepszych coachów
W weekend wyjąłem ze skrzynki na listy miłą przesyłkę: podpisany przez Prezesa AIDA - Kimmo Lahtinena i Prezesa SUUNTO Mikko Moilanena dyplom potwierdzający zaliczenie mojej skromnej osoby do grona najlepszych coachów w roku 2011.
To oczywiście wynik sukcesu jaki prowadzone przeze mnie Emila Biała i Kasia Talaga odniosły na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata. Dlatego chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować im za poświęcenie, determinację w dążeniu do celu i wiarę, że idziemy w dobrym kierunku. Bez tego oraz bez ich wielkiego talentu ten sukces nie byłby możliwy.
Bardzo dziękuję również wszystkim z Was, którzy docenili nasze wspólne wysiłki i oddali na mnie głos.
Pozdrawiam
Tomek Nitka
Basenowy kurs w Poznaniu i w Warszawie
W najbliższym czasie odbędą się dwa, ostatnie przed wakacjami basenowe kursy freedivingu.
W dniach 14-15 kwietnia (pierwsza sobota i niedziela po Świętach Wielkanocnych) weekendowy kurs w Poznaniu na terenie Term Maltańskich. Zajęcia trwać będą od 9:00 (rejestracja od 8:30) do 21:30 w sobotę i od 9:00 do 19:30 w niedzielę. Dzięki dużej głębokości basenu (5m) oprócz technik typowo basenowych kurs obejmować będzie również elementy nurkowań w głąb. Cena kursu 700zł. Więcej na temat kursu w Poznaniu
W okresie 18 kwietnia - 2 lipca kurs w Warszawie. Zajęcia basenowe odbywać się będą w poniedziałki w godzinach 18:45-21:00 na terenie pływalni na ul. Namysłowskiej 8, a teoria i ćwiczenia relaksacyjne w środy w godzinach 18:30-12:45 na ul. Wiśniowej 56. Kurs obejmuje 9 spotkań na basenie i 7 spotkań na teorii. Cena kursu 990 zł. Więcej na temat kursu w Warszawie
W dniach 14-15 kwietnia (pierwsza sobota i niedziela po Świętach Wielkanocnych) weekendowy kurs w Poznaniu na terenie Term Maltańskich. Zajęcia trwać będą od 9:00 (rejestracja od 8:30) do 21:30 w sobotę i od 9:00 do 19:30 w niedzielę. Dzięki dużej głębokości basenu (5m) oprócz technik typowo basenowych kurs obejmować będzie również elementy nurkowań w głąb. Cena kursu 700zł. Więcej na temat kursu w Poznaniu
W okresie 18 kwietnia - 2 lipca kurs w Warszawie. Zajęcia basenowe odbywać się będą w poniedziałki w godzinach 18:45-21:00 na terenie pływalni na ul. Namysłowskiej 8, a teoria i ćwiczenia relaksacyjne w środy w godzinach 18:30-12:45 na ul. Wiśniowej 56. Kurs obejmuje 9 spotkań na basenie i 7 spotkań na teorii. Cena kursu 990 zł. Więcej na temat kursu w Warszawie
Rozpoczęcie kursu basenowego
Kurs basenowy, który miał rozpocząć się w styczniu 2012 r. ostatecznie wystartuje 6 lutego 2012 (poniedziałek) o godz. 18:30 zajęciami z teorii, a pierwsze zajęcia na basenie odbędą się w środę 8 lutego.
KURS W TOKU
Wywiad w radiu TOK FM
Na stronie radia TOK FM można posłuchać wywiadu ze mną przeprowadzonego 10 stycznia 2012 roku przez Tomasza Kwaśniewskiego i Alexa Kłosia w ramach cyklicznej audycji "Kwasem i Kłosem". Tytuł tego odcinka "Kwasem i Kłosem: o freedivingu"
PS.
Nie obyło się bez błędów - Stigowi Severinsenovi przypisałem narodowość szwedzką. Cóż zdarza się :(